Rzeczy ładne
W Warszawie zakończyła się właśnie kolejna edycja targów Warsaw Home & Contract. Wciąż trwa natomiast wystawa w Zamku Królewskim "Niech nas widzą". Te dwa różne wydarzenia, odwiedzone w jednym czasie znalazły u mnie wspólny mianownik. Dość oczywisty zresztą, bo zarówno strój, jak i przestrzeń, w której żyjemy czy pracujemy, tworzy nasz wizerunek będący przekazem dla otoczenia. Czy ten obraz jest prawdziwy, czy też stanowi tylko kreację, to już trudniej ocenić.
Sprowadzając więc wrażenia z obu wydarzeń do prostych odpowiedzi, na targach można było znaleźć ładne, designerskie rozwiązania mebli, oświetlenia czy dekoracji. Najbardziej przykuły moją uwagę ekspozycje lamp, zwłaszcza firm AROMAS, ELSTEAD i ILUM. Jak zawsze wrażenie zrobiły uchwyty PAP DECO - piękne jak biżuteria oraz pastelowe wydanie kafli z pracowni ceramicznej RIWAL.
Odkryciem targów stały się tapety ORGANOID (stoisko firmy JOKA), będące produktem powstałym z suszonych kwiatów, ziół, a nawet kawy. Nie tylko urzekały subtelnym urokiem polnego kwiatka, ale również pięknie pachniały. Aranżując wnętrze takim dodatkiem, można w czterech ścianach wyczarować nawet klimat leśnej polanki. Charakter tapet wpisywał się również w aktualny trend wzornictwa, wyróżniający się przytulnymi, miękkimi kształtami i pastelowymi kolorami. W takim właśnie miłym dla ciała i ducha otoczeniu, wśród ekspozycji IWC HOME odpoczęłam po wszystkich targowych wrażeniach.